Balkon jest newralgicznym miejscem jeśli chodzi o uszkodzenia spowodowane zjawiskami atmosferycznymi. Ani deszcz ani mróz ani duże zmiany temperatur, nie są dla niego łaskawe.
Z jednej strony tak samo jak na przykład dach, balkon jest narażony na bezpośrednie działanie wymienionych wcześniej czynników, jednak różnica w konstrukcji balkonu sprawia, że jego wierzchnia warstwa lubi po prostu się wykruszać, psując nasze płytki, posadzkę czy wylewkę.
Balkon drży
Nie są to jakieś skandaliczne centymetrowe odchyłki, jednak setne milimetra wystarczą aby zaburzyć twardą lecz kruchą strukturę betonu (lub kleju od płytek). W te mikroszczeliny szybko dostaje się woda, a ta choćby pod wpływem zmiany temperatury, zmienia swoją objętość.
Zamarzająca woda rozpycha płytki na balkonie
Najgorzej jest późną jesienią i wczesną wiosną, gdy w godzinach popołudniowych woda ma temperaturę powyżej zera i jest w stanie ciekłym, zaś wieczorem temperatura spada i już nawet 2 – 3 stopnie poniżej zera, potrafi solidnie rozpychać beton a także klej od płytek.
Płytki odpadają cyklicznie, najpierw stukają, później już można je podnieść itd. Podobnie jest z terakotą, kamieniem, a nawet z posadzką wylaną z betonu, która po kilku latach wygląda jakby jeździł po niej czołg.
Rozwiązanie na pękający balkon
Aby balkon nie pękał, najlepiej go zaizolować. Wystarczy wyposażyć się w dobry środek przeznaczony specjalnie do tego celu. Mowa tutaj o Sikafloor czy jak ktoś woli Sika-floor (w internecie znaleźć można różne nazwy).
Prezentacja produktu Sikafloor żywica na balkon
Produkt ten doskonale izoluje balkon od czynników zewnętrznych. Świetnie sprawdza się także na tarasach i w innych miejscach, które mogą być narażone na wspomniane wyżej zdarzenia.
Jeśli chcesz poczytać nieco więcej o działaniu tego produktu, sprawdź ten opis.
Pozostaje życzyć trwałego balkonu!
Comments are closed.